Piaseczyńscy mistrzowie ortografii polskiej 2021

4. Piaseczyńskie Dyktando  odbyło się 4 grudnia 2021 roku w Bibliotece Głównej w Piasecznie. W trzech kategoriach wzięło łącznie udział 67 uczestników. Gościem specjalnym była Małgorzata Ostrowska-Królikowska, która odczytała teksty dyktand napisanych przez nauczycielki ze Szkoły Podstawowej nr 4. Nagrody na dyktando ufundowała Biblioteka Publiczna w Piasecznie, Starostwo Powiatowe w Piasecznie, Gmina Piaseczno. W organizację dyktanda i pozyskanie sponsorów (Hotel De Silva oraz Dr Irena Eris) włączyła się radna gminy Ewelina Wójcik.

Poziom “Żabka”

W dyktandzie wzięło udział 10 dzieci  od 7 do 10 lat.

• I Nagrodę i tytuł PIASECZYŃSKIEGO MISTRZA ORTOGRAFII  POLSKIEJ dla Adrianny Stryjskiej
• II Nagrodę i tytuł PIASECZYŃSKIEGO WICEMISTRZA ORTOGRAFII POLSKIEJ dla Marii Skalskiej
• III Nagrodę i tytuł DRUGIEGO PIASECZYŃSKIEGO WICEMISTRZA ORTOGRAFII POLSKIEJ dla Aleksandry Soszka

Wyróżnienia:

• Hanna Zych
• Adam Pękalski
• Alicja Janowska

Dyktando ekologiczne (autor: Hanna Lewandowska)

Czy źródła są ważne, w których szumią nurty?
Czy może uważniej należy strzec chmurki?
Skąd się bierze deszczyk i zwierzęta żyjące na swobodzie?
Czy warto je chronić, choć to nie jest w modzie?
O wspólną Ziemię razem dbać musimy!
Produkować mniej dymów, bo się udusimy!
Oszczędzaj zasoby, więc nie marnuj wody!
Kroplę każdą szanuj, jej zużycie dobrze zaplanuj!
Nasze środowisko jest ważne ponad wszystko.
Czysta planeta to najlepsze uzdrowisko.
Złóżmy ekologiczny meldunek:
Matka Ziemia wzywa na ratunek!
Ziemio, przysięgę Ci składamy,
że zniszczyć Ciebie nie damy!

Poziom „Żółw” – liczba uczestników ogółem 11.

• I Nagrodę i tytuł PIASECZYŃSKIEGO MISTRZA ORTOGRAFII  POLSKIEJ dla Natalii Sidorowicz
• II Nagrodę i tytuł PIASECZYŃSKIEGO WICEMISTRZA ORTOGRAFII POLSKIEJ dla Wojciecha Dębowczyka
• III Nagrodę i tytuł DRUGIEGO PIASECZYŃSKIEGO WICEMISTRZA ORTOGRAFII POLSKIEJ dla Bartosza Paśko

Wyróżnienia:

• Joanna Serafin
• Adam Goławski
• Aleksandra Szwacińska

Dyktando ekologiczne (autorka: Wioletta Grochowicz)

Jednym z ogromnie ważnych problemów współczesnego świata jest segregowanie śmieci i powtórne wykorzystanie materiałów. Należy zastanawiać się nad produkowaniem i kupowaniem nieużytecznych przedmiotów, bo później wyrzucamy je na wysypiska śmieci. Niektóre z nich ulegną rozkładowi, kiedy nasze praprawnuki będą miały skronie przyprószone siwizną. Nieprzestrzeganie zasad zrównoważonego rozwoju nie najlepiej rokuje na przyszłość. Niezadługo okaże się, że hojna natura, która obdarza nas nieprzebraną ilością dóbr, znienacka złowróżbnie zachichocze. Eksploatowana przez niby-ludzi i pseudoekologów już gdzieniegdzie zmienia się w ohydne i odrażające
śmieciowisko. Pejzaż wokół wysypiska odpadów to wzdłuż i wszerz hałdy śmieci, atakujący smród nie do opisania, wywołujący odruch wymiotny. Mrzonką staje się haust świeżego powietrza bez konieczności użycia inhalatora. Teren wysypiska to skażona gleba, woda i powietrze, zużyte akumulatory, zardzewiałe chłodziarkozamrażarki, żarówki, resztki odzieży, które nie mogą być chlubą współegzystującego z przyrodą człowieka. To blamaż, żenada i fiasko istot myślących. To haniebne i barbarzyńskie, tak znęcać się nad przyrodą. Ochrona środowiska to nie błahostka, ale sprawa największej wagi. Apeluję o działania zmierzające do naprawienia szkód, które wyrządzamy
planecie Ziemi!

Poziom „Gżegżółka” – liczba uczestników ogółem 46.

• I Nagrodę i tytuł PIASECZYŃSKIEGO MISTRZA ORTOGRAFII  POLSKIEJ dla Krzysztofy Gąsiorowskiej
• II Nagrodę i tytuł PIASECZYŃSKIEGO WICEMISTRZA ORTOGRAFII POLSKIEJ dla Ewy Krachel-Zaparuchy
• III Nagrodę i tytuł DRUGIEGO PIASECZYŃSKIEGO WICEMISTRZA ORTOGRAFII POLSKIEJ dla Moniki Mazgoły

Wyróżnienia:

• Katarzyna Pękalska
• Liliana Stanek
• Krzysztof Goławski

Dyktando ekologiczne (autorka: Edyta Marciniak -Cukiernik)

Marzeniem wielu z nas jest móc  wyzwolić się z jarzma pracy, przestać być korpoludkiem mającym za współtowarzyszy watahę malkontentów. Niestety, często są to mrzonki znużonych dusz, powszechny weltszmerc.

Najlepiej byłoby zacząć żyć w zgodzie z naturą, ekologią szeroko pojętą. Różnokolorowe pojemniki, segregacja odpadów. Rzetelna dbałość zarówno o otoczenie, jak też o własne ciało i ducha. Zaczynamy od picia nalewek  z żegawki, macierzanki, miodunki, arcydzięgla, jagód goji lub ożanki. Najlepsza jednak żeńszeniówka. Do tego uskuteczniamy weekendowe wojaże, podziwiamy piękne podgórza, jesienne rżyska.  Cóż za cudowna terenowa huśtawka! Nie szukając daleko – miejscowość Dzierzążenko. Dodatkowy relaks to pieriedyszka nad wodą, połów płoci na mormyszkę, zwaną niby- kiełżem. Uciecha dla oka – natura ujarzmiona i nieujarzmiona! Różnobarwne ważki nad przepastną taflą pojezierzy, widok rozłożystych krzewów zwanych trzmieliną, chybotliwie huśtającą na wietrze swe kłoski. Jak dobrze głęboko wciągać w zmaltretowane płuca hausty świeżego powietrza. Spacerując wte i wewte, wzdłuż i wszerz regenerować obcowaniem z naturą wycieńczone ciało i wyjącego z rozpaczy ducha. Następnie Podlasie, tamtejsza miejscowość Niemyje – Ząbki, a potem już Żdżanne. Dalej  Tatry, Podhale i tamtejsze Murzasichle. Dotarliśmy nad  Morze Bałtyckie, półwysep Hel. Nie, to już Półwysep Skandynawski, Morze Norweskie. Zwiedzamy Nizinę Wschodnioeuropejską. Dalej Australia. Tam jednak uważamy na nibykobry. Przewyborny relaks!

Doceniamy obcowanie z naturą, ekologię.  Niestety, zamiast tego często czmychamy do przytulnego mieszkanka, gdzie jako quazi – podróżnik dokonujemy miniprzeglądu kanałów telewizyjnych. Bo  na cóż można sobie pozwolić harując za taką biedapensyjkę?

*Nowy słownik ortograficzny PWN podaje pisownię w tę i we w tę, a Inny słownik języka polskiego – wte i wewte. W tekstach spotykamy obydwa zapisy. Samo wyrażenie jest oczywiście potoczne i, jak widać, bywa zapisywane dwojako: pedantycznie albo z uproszczeniami charakterystycznymi dla mowy potocznej.